Kłamstwa na portalach randkowych
Na portalach randkowych prawie wszyscy kłamią. „Prawie”, bo dotyczy to mniej więcej 98% użytkowników.
Do najbardziej typowych „chwytów reklamowych” należą:
1. Wiek – i to zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn.
2. Wygląd fizyczny, czyli wstawione zdjęcie
Fotografia nigdy nie odda człowieka we wszystkich szczegółach. Czasami jednak nie da się uniknąć szoku, porównując zdjęcie z żyjącym pierwowzorem.
Zdjęcia sprzed pięciu czy dziesięciu lat to norma, tak samo jak wstawianie podobizny nie swojej, ale swojej siostry, kolegi, a nawet znanej aktorki. Regułą wydaje się także poprawianie zdjęć za pomocą programów graficznych.
Każdemu powinno się prędzej czy później nasunąć do głowy pytanie – po co to wszystko? Przecież przy spotkaniu wygląd wyjdzie na jaw.
3. Wykształcenie
Wiadomo, że kobiety zwracają na nie uwagę. Skutkiem tego mężczyzna, który miał mieć wyższe wykształcenie i ukończoną Akademię Sztuk Pięknych – nie dorobił się nawet matury. Cóż, reklama dźwignia handlu…
Interesujące jest, że na temat wykształcenia rzadziej kłamią kobiety – może dlatego, że nie jest to artykuł „pierwszej potrzeby” dla mężczyzn. Z resztą, wielu facetów po prostu czuje się lepiej w towarzystwie kobiet od siebie głupszych. Może wtedy błysnąć dowcipem i intelektem. Nierzadko zdarza się, że na portalach randkowych kobiety ukrywają swoje wykształcenie, żeby „nie przestraszyć” mężczyzn.
4. Zarobki
Zdjęcia na tle luksusowych samochodów, fotki z egzotycznych podróży, zawód: prezes banku, właściciel własnej firmy, prawnik, lekarz…
A w trakcie spotkania okazuje się, że pana Prezesa dużej firmy nie stać na dwie kawy, a dający duże napiwki kelnerkom właściciel własnej firmy jest tak naprawdę bezrobotnym, który nie płaci swojemu dziecku alimentów.
5. Stan cywilny/Zobowiązania
Zadziwiające, jak wiele osób przebywających na portalach randkowych „nie pamięta”, że ma małżonka lub partnera, z którym miesza…
Okazuje się także, że można „zapomnieć” nawet o posiadaniu dzieci.
6. Zainteresowania
Tutaj to już ściema leci taka, że włos się na głowie jeży.
I tak to jest, że większość ludzi kreuje swój wymarzony obraz, próbując, w ten sposób, osiągnąć cel.
Królewicz z bajki okazuje się ropuchą, a zjawiskowa księżniczka – nadwiędłą pokrzywą.